Skuteczna interwencja Izby

08 LUTY 2022 08:00

AUTOR: ZIPH / E-MAIL:

W ubiegłym roku zostały wprowadzone nowe uregulowania odnośnie podatku CIT i PIT. Nałożyły one m.in. na znacznie szerszą grupę podatników obowiązek sporządzania dokumentacji cen transferowych.

Do tej pory obejmowała ona podmioty powiązane, jak również te, które zawierały transakcje z podmiotami z tzw. rajów podatkowych. Zgodnie z nowymi zapisami do sporządzania dokumentacji cen transferowych zobowiązany jest również polski podatnik dokonujący transakcji z kontrahentem z jakiegokolwiek innego kraju, w tym z krajów UE na łączną sumę 500.000 zł. w trakcie roku podatkowego, jeżeli z kolei tenże kontrahent dokonał w roku podatkowym lub obrotowym jakiejkolwiek transakcji z podmiotem z raju podatkowego.

Wielu specjalistów z dziedziny podatków bardzo krytycznie oceniało ten zapis, zresztą podobnie środowisko przedsiębiorców. Można przy tym oczywiście założyć, że nie wszyscy „odkryli” tę zmianę prawną, która w efekcie obejmie bardzo szeroką grupę podmiotów i będzie wiązała się dla nich z przygotowaniem dodatkowej obszernej dokumentacji, pomimo, że nie będzie to w praktyce w jakikolwiek sposób związane z tzw. transakcjami rajowymi.

W związku z tym Rada Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej podjęła interwencję w tej sprawie, kierując do Ministerstwa Finansów stanowisko, w którym wnioskowaliśmy o odstąpienie od części zapisów, które w naszej opinii nakładały na podatników obowiązki, których „de facto” nie są oni w stanie wypełnić, gdyż nie dysponują narzędziami, które pozwalają wymóc na zagranicznych kontrahentach nie związanych polskimi przepisami przekazania informacji wymaganych przez polskie przepisy.

W efekcie Ministerstwo Finansów wydało Interpelację Ogólną, zgodnie z którą wprowadzony w ustawie zapis obejmie wyłącznie transakcje kosztowe. Możemy zatem przyjąć, że uchwała, która została przekazana dalej odniosła w jakimś stopniu swój skutek – nie ma bowiem potrzeby analizowania pod tym kątem kontrahentów będących odbiorcami. Nie mniej pozostają do analizy oczywiście wszyscy dostawcy, od których zakupy przekroczyły 500.000 zł.

Cieszy nas złagodzenie stanowiska Ministerstwa Finansów, mimo, że nastąpiło ono w ograniczonym zakresie.