ZIPH wspomaga szkolnictwo zawodowe w Gorzowie

06 CZERWIEC 2016 12:30

AUTOR: ZIPH / E-MAIL:

6 czerwca Prezydent Gorzowa Wlkp. Jacek Wójcicki i Dyrektor ZIPH Stanisław Owczarek podpisali porozumienie o współpracy w ramach projektu "Zawodowcy w Gorzowie".

Nasza Izba będzie współpracować z miastem Gorzów w zakresie doskonalenia jakości szkolnictwa zawodowego. Działanie to stanowi element realizowanego przez miasto projektu „Zawodowcy w Gorzowie" finansowanego z puli na tzw. Zintegrowane Inwestycje Terytorialne. Nasza Izba wystartowała do konkursu ogłoszonego przez samorząd w konsorcjum, które prócz ZIPH tworzy Lubuska Organizacja Pracodawców i Profi Biznes Group.

Sam projekt dotyczy organizacji praktyk i staży dla ponad 200 uczniów szkół ponadgimnazjalnych kształcących w zawodzie. Objęto nim 11 samorządowych szkół prowadzonych przez Miasto Gorzów oraz jedną niepubliczna szkołę kształcąca w zawodzie, prowadzoną przez Wojewódzki Zakład Doskonalenia Zawodowego w Gorzowie.

- Działania, które podejmujemy wspólnie z ZIPH bardzo mocno będą wpływać na przyszłość naszego miasta. W Wieloletnim Planie Inwestycyjnym stawiamy przecież na szkolnictwo zawodowe. Cieszy to, że mamy poważnego, szanowanego partnera, co więcej - naszego lokalnego i najbardziej znającego warunki na naszym rynku pracy, a nie z drugiego końca Polski – podkreślał podczas konferencji prasowej prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki.

Jak podkreśla dyrektor ZIPH Stanisław Owczarek, współpraca z miastem opłaci się wszystkim. – Jako Izba zrzeszamy dziś ponad 300 przedsiębiorstw. Wśród nich wiele, to nowoczesne zakłady przemysłowe. To właśnie tam chcemy kierować uczniów, aby mogli korzystać z najnowszych osiągnięć i szkolić na sprzęcie, który dopiero wchodzi na rynek, a nie jest z niego wycofywany – podkreśla.


- Poprzez tę współpracę chcemy przecierać szlaki komunikacyjne we współdziałaniu szkół z pracodawcami. Najczęściej bowiem kończy się na banalnym haśle, że powinni współpracować. My będziemy natomiast w Gorzowie próbowali zrozumieć dwa kody. Ten, którego używa pracodawca i ten, którym posługuje się młody człowiek, uczeń szkoły. To są dwa odrębne światy, a naprawdę zmierzają przecież do jednego, żeby tworzyć rynek pracy - mówi Agnieszka Beszczyńska.